Kamienica Bankowa Residence w Poznaniu
- Kasia Małolepsza
- 19 sty 2023
- 3 minut(y) czytania
Adres: Kościuszki 76, Stare Miasto, 61-808 Poznań
Cena za noc ze śniadaniem: 300-350 zł (sierpień 2022)
Pobyt: dwie noce
Ilość osób: dwie dorosłe + sześciolatek
Inne: Rowery i przyczepka rowerowa
Udogodnienia:
Możliwość przechowania rowerów w pokoju, położone w centrum, duża przestrzeń w pokoju
Nasze wrażenia z pobytu:
W sierpniowy weekend zdecydowaliśmy się na wypad do Poznania. Ot takie dwie noce od piątku do niedzieli. Jak często w naszym przypadku - z rowerami. Zależało więc nam na miejscu gdzie będzie można bezpiecznie przechować rowery lub zabrać je do pokoju. Drugim naszym must have była opcja śniadań. Lokalizacja była drugorzędna. Z rowerami mogliśmy dojechać wszędzie - choć nie ukrywam, że fajnie byłoby mieć nocleg bliżej centrum. Cena też odgrywała tutaj dużą rolę. O dziwo znaleźliśmy w miarę przystępny cenowo nocleg w Kamienica Bankowa w centrum Poznania. Rowery po wcześniejszym uzgodnieniu mogliśmy zabrać do pokoju. Wcześniej dowiedzieliśmy się, że to 3 piętro bez windy, no ale przecież damy radę! Po przyjeździe na miejsce ukazała nam się ładnie wyglądająca kamienica. W środku odrestaurowana klatka schodowa i niestety wysokie, jak to w kamienicy piętra. Zapowiadała się niezły spacerek.
Pokoje w Bankowa Residence są bardzo wysokie co daje wrażenie dużej przestrzeni. Nasz pokój był naprawdę ogromny. Mieliśmy bardzo dużo miejsca, a wpakowaliśmy do pokoju dwa rowery i przyczepkę. Nie można za to powiedzieć, żeby pokoje były specjalnie luksusowe - przynajmniej ten, w którym my byliśmy. Z drugiej strony na miejscu było wszystko co potrzebne. Podwójne łóżko, jedno pojedyncze rozłożone dla naszego syna, biurko z czajnikiem, kawą, herbatą dwa fotele, stoliki nocne, szafa i oczywiście TV. Na podłodze była wykładzina. Wyglądała jakby już swoje odsłużyła i składała się czegoś na kształt połączonych ze sobą kwadratów. Szczerze wyglądało mało estetycznie.
Łazienka wygląda jakby był to przerobiony pokój, ale znowu tak jak w przypadku pokoju, było wszystko co potrzebne. Prysznic, wc, umywalka, półeczka na kosmetyki, suszarka do włosów i kaloryfer gdzie można powiesić mokre ręczniki. Kabina prysznicowa lekko odstawała od ściany i brakowało uchwytu, żeby powiesić słuchawkę prysznicową. Trzeba było kłaść ją na podłodze, żeby się namydlić. Trochę upierdliwe, a to niewielka rzecz do zrobienia i poprawia komfort kąpieli.
Pokój, przynajmniej na pierwszy rzut sprawiał wrażenie czystego, za to akustycznie rozwiązane bardzo słabo. Słychać było turystów z innych pokoi i hałas z ulicy. Nasze drzwi wejściowe miały szpary w miejscu gdzie przekręca się zamek. Zupełnie jakby ktoś na siłę starał się dopasować zamek do drzwi i coś nie do końca wyszło.
Na śniadania należało pofatygować się piętro wyżej. Wchodziło się do osobnego jakby mieszkania gdzie były trzy osobne pokoje i kuchnia. W kuchni Panie z obsługi przygotowywały posiłki (goście tam nie wchodzą). W jednym z pokoi było miejsce gdzie serwowano śniadanie w formie szwedzkiego stołu. W pozostałych stały stoły i krzesła. Była też kanapa i stolik kawowy oraz kącik dla dzieci z małym stolikiem, kartkami i kredkami. To akurat bardzo doceniam, bo niewiele kosztuje a dzieci mają gdzie posiedzieć i pobawić się jak rodzice kończą posiłek. Style w jadalni trochę pomieszane. W jednym pokoju antyczna komoda, krzesła i stół, a w innym nowoczesne meble. Jeśli chodzi o serwowane dania, to znowu trzeba jasno powiedzieć - wszystko co potrzebne żeby zjeść, ale wyboru ogromnego nie było. Szynka, ser, twarożek, kilka podstawowych warzyw do kanapek, sałatka, świeży chleb, bułki, jogurty i coś na słodko. Nie są to typowe śniadania w hotelach gdzie serwuje się niewiadomo ile, ale z drugiej strony to nie jest taki duży obiekt żeby na śniadanie schodziło się nie wiadomo ile ludzi.
Ogólny wygląd pokoi, nie wchodząc w detale jest dobry. Jeśli ktoś lubi klimat kamienicy, te stare drzwi, wysokie sufity, stylową klatkę schodową, jasne pokoje i duże okna to może mu się spodobać. Jednak zdecydowanie niedopracowane są szczegóły. Dużym plusem tego miejsca jest jego położenie blisko centrum i stosunkowo niska cena.
Ogólnie, biorąc pod uwagę charakter naszego wyjazdu miejsce uznaję na plus. Nie wiem tylko czy drugi raz pojechałabym tam z rowerami. Wnoszenie ich na 3 piętro z przyczepką i sakwami to był naprawdę wysiłek. Jeśli szukacie fajnego miejsca na wypad do Poznania i nie chcecie tego całego czasu spędzać w pokoju - polecam tę lokalizację. Jeśli jedziecie z dzieckiem i chcecie by było tam jakieś fajne miejsce do zabaw - zdecydowanie nie. Będzie też problem z wózkiem dziecięcym - jeśli używacie go np. jako łóżeczka, bo będzie trzeba wnosić. Wózek można też zostawić na parterze jeśli nie boimy się kradzieży. W tej kamienicy są nie tylko pokoje, ale i biura. Chodzą tam też przypadkowe osoby. Raczej nie pojechałabym tam na romantyczny wyjazd z mężem. Zdecydowanie nie ten klimat, ale na zwiedzanie, wypad ze znajomymi czy wyjazd służbowy gdzie bardziej skupiamy się na tym, żeby w dobrej cenie, dobrym miejscu i przyzwoitych warunkach znaleźć miejsce noclegowe - jak najbardziej tak.
Comments